Psychika kobiety po aborcji
Aborcja jest zabiegiem o ogromnych konsekwencjach
dla zdrowia somatycznego i psychicznego kobiety. Zabieg aborcyjny może
stać się przyczyną nie tylko urazów fizycznych: uszkodzenia macicy, krwotoków,
infekcji, a później trudności podczas kolejnych ciąż czy nawet niepłodności,
ale także spowodować zaburzenia psychiczne, określane wspólną nazwą syndromu
postaborcyjnego.
Szczególnie zainteresowanych tą problematyką odsyłamy do numeru 4/99 "Służby
Życiu. Zeszytów Problemowych", który w całości poświęcono temu zagadnieniu.
Tutaj przypomnimy najważniejsze dane.
Los kobiet
Badania nad wpływem
aborcji na psychikę kobiet, które poddały się zabiegowi przerywania ciąży
prowadzone są w wielu ośrodkach na świecie. Obserwacje kliniczne ze szczególną
intensywnością prowadzi się od początku lat 80. Ich wyniki wskazują,
że przerwanie ciąży zawsze powoduje zaburzenia związane z pourazowym stresem,
ale umożliwiają również diagnozowanie choroby i leczenie kobiet, które
nie mogą sobie poradzić z poczuciem winy, straty, pustki, depresją, drażliwością,
osamotnieniem.
Zainteresowanie losem kobiet, które przeszły aborcję
istniało jednak już kilkadziesiąt lat temu, nawet w czasach, kiedy aborcja
była w Polsce uznawana za nie budzący większych wątpliwości czy oporów
środek regulacji liczby urodzin. Przykładem może być cytat z podsumowania
jednej z prac doktorskich z 1965 roku:
"Przeprowadzone obserwacje 105 kobiet po
zabiegach sztucznego przerwania ciąży pozwalają na ustalenie związku przyczynowego
pomiędzy zabiegami przerwania ciąży a występowaniem czynnościowych zaburzeń
seksualnych, objawów nerwicowych ogólnych i krążeniowych (...). Objawy
nerwicowe ogólne po zabiegach obserwowane są w 13,3 proc. przypadków,
a dolegliwości nerwicowe ze strony układu krążenia w 14,2 proc. przypadków.
Urazowość psychosomatyczna zabiegu jest bardzo wyraźnie zaznaczona w badanym
materiale (...). 68,5 proc. kobiet przyznaje się do poczucia winy w związku
z przebytym zabiegiem, a 53,3 proc. badanych skarży się na niepokój wewnętrzny
i stałe zdenerwowanie wywołane nawracającymi wspomnieniami zabiegu i poczucia
winy". (Wł. Kokoszka, "Patogenne następstwa sztucznego przerywania
ciąży", praca doktorska, 1965, Biblioteka Główna AM w Krakowie).
Wyniki nowszych badań, pochodzące głównie z amerykańskich
ośrodków uniwersyteckich, są jeszcze bardziej alarmujące. Dla przykładu,
według prac opublikowanych przez dr Speckhardt na Uniwersytecie Minnesota
w 1985 roku: 100 proc. badanych kobiet doświadczało smutku, poczucia straty,
92 proc. miało poczucie winy, 85 proc. zaskoczyła intensywność negatywnych
emocji doświadczanych w związku z przebytą aborcją, 81 proc. czuło się
pokrzywdzone, 65 proc. miało tendencje samobójcze, a 23 proc. podjęło
próby samobójcze.
Natomiast "Badania nad zaburzeniami psychicznymi
u kobiet po sztucznych poronieniach, przeprowadzone przez dr K. Simon,
psychiatrę z Kliniki Uniwersyteckiej w Wurzberg (RFN) wykazały, że 77
proc. z nich cierpi na poważne psychiczne zaburzenia".
Objawy
Kobiety, które przeszły aborcję
najczęściej są bezsilne wobec następującego po niej bólu psychicznego.
Mechanizmy obronne zawodzą, bo zabieg jest przeżyciem niezwykle urazowym,
określanym jako "przekraczający zakres zwykłego ludzkiego doświadczenia".
Kobiety przechodzą go ponownie na wiele sposobów - najczęściej pojawiają
się:
nawracające, uporczywe wspomnienia dotyczące zabiegu; sny, złudzenia i
halucynacje, które dotyczą utraconego dziecka lub sprawiają, że kobieta
ma wrażenie powtórnego przeżywania aborcji,
intensywny ból
psychiczny podczas kontaktu z wydarzeniami symbolizującymi aborcję, takimi
jak szpital lub kolejna ciąża,
reakcje rocznicowe,
czyli głęboki żal i depresja przy kolejnych rocznicach aborcji lub terminu
spodziewanego porodu utraconego dziecka.
unikanie wspomnień
związanych z aborcją i stępienie ogólnej reaktywności;
zaprzeczanie
myślom i uczuciom kojarzonym z aborcją i unikanie sytuacji, które mogłyby
je wywołać,
amnezja psychiczna,
czyli brak zdolności przypomnienia sobie zabiegu lub pewnych jego aspektów,
wyraźnie zmniejszone
zainteresowanie ważnymi czynnościami życiowymi,
nieufność i wycofywanie
się z relacji z ludźmi, niezdolność przeżywania miłości i czułości,
poczucie odosobnienia
i wyobcowania oraz wrażenie skróconej perspektywy, na przykład utrata
oczekiwań dotychczas wiązanych z karierą zawodową czy małżeństwem.
Powszechne są uporczywe objawy współwystępujące:
trudności w zasypianiu,
drażliwość, wybuchy
złości, trudności w skupieniu uwagi,
depresja, myśli
samobójcze, poczucie bezsilności i beznadziejności,
poczucie winy,
poniżanie siebie, niezdolność do wybaczenia sobie,
nadużywanie środków
zmieniających nastrój, np. alkoholu i środków uspokajających,
zaburzenia seksualne,
zaburzenia łaknienia
(bulimia, jadłowstręt).
Depresja i samotność
Przyczyną pojawienia się wszystkich
tych objawów są rozmaite konflikty psychologiczne i trudności fizyczne,
które przeżywają, najczęściej osamotnione w swej tragedii, kobiety. Osamotnione,
bo badania wskazują, że prawie połowa z nich doświadcza załamania się
czy pogorszenia relacji z mężczyzną - ojcem zabitego dziecka i zaburzenia
więzi z innymi, dotychczas najbliższymi ludźmi. Dyskomfort psychiczny
jest tu związany z wzajemną drażliwością, poczuciem winy oraz poczuciem
braku oparcia ze strony najbliższych i najdroższych osób.
Zabieg przerywania ciąży nie pozostaje
jednak bez wpływu na psychikę ojców: wiadomo, że na depresję po aborcji
cierpi 92 proc. kobiet i 82 proc. mężczyzn. Badania dotyczące wzajemnych
relacji między małżonkami po aborcji ujawniają pojawienie się emocjonalnych
zaburzeń, co u 25. proc małżeństw prowadzi do całkowitego załamania więzi
małżeńskich, a u innych powoduje występowanie ostrych konfliktów między
partnerami. Pogorszenie jakości osobistego i rodzinnego życia następuje
czasem nie bezpośrednio po aborcji: dopiero w miarę upływu czasu stosunki
przeradzają się w nieprzyjazne czy wrogie.
Rodzice dziecka zabitego przez aborcję cierpią
tym bardziej, że przeżywanie żalu po takiej stracie jest trudniejsze niż
radzenie sobie z jakąkolwiek inną stratą związaną z ciążą. Dzieje się
tak dlatego, że osoby, które są uwikłane w aborcję:
muszą odżałować stratę, którą same spowodowały lub do której się przyczyniły;
nie mają sposobności
dotykania albo oglądania ciała utraconego dziecka;
na ich myślenie
wpływa obszerna retoryka zaprzeczająca temu, że "to było dziecko";
ponieważ żal
po zabitym przez aborcję dziecku miał nie zaistnieć, brakuje osób gotowych,
wyszkolonych, aby go zmniejszyć.
Ponieważ skutkiem każdej straty
jest przeżywanie żalu, uwikłani w aborcję również muszą przejść przez
ten, pochłaniający wiele czasu i energii, proces. Wielu z nich nie podejmuje
trudu żałoby, także dlatego, że wydaje im się niepotrzebny. Przeżywanie
żalu po stracie jest zawsze trudniejsze, kiedy uczucia wobec utraconego
obiektu są ambiwalentne i gdy samemu przyczyniło się w jakikolwiek sposób
do straty. To częściowo tłumaczy, dlaczego kobiety, które przeżyły aborcję
doświadczają większego poczucia straty niż te, które samoistnie poroniły
dziecko w tym samym okresie rozwojowym. Kiedy śmierć dziecka nie zostanie
dobrze odżałowana, patologiczna żałoba sprawia, że kobiety staja się apatyczne,
przerażone, rozdrażnione, zmęczone.
Taki stan często przeradza się w depresję,
a depresja może osłabić system odpornościowy zwiększając prawdopodobieństwo
wystąpienia infekcji lub choroby nowotworowej.
Ludziom zranionym aborcyjnym doświadczeniem
pomagają specjaliści. W Polsce od 1993 roku jest realizowany program terapeutyczny
"Żywa Nadzieja" opracowany przez dr. Philipa Neya i dr Marię
Peeters Ney. Towarzystwo Odpowiedzialnego Rodzicielstwa za pośrednictwem
oddziału w Rybniku zajmuje się organizowaniem szkoleń dla osób zainteresowanych
udzielaniem pomocy psychologicznej ofiarom aborcji. Koordynatorami programu
są Magdalena i Andrzej Winklerowie. Towarzystwo dysponuje filmami edukacyjnymi
i odpowiednią literaturą specjalistyczną.
W sprawie szkoleń, materiałów edukacyjno-informacyjnych
i konferencji można pisać pod adres:
Towarzystwo Odpowiedzialnego Rodzicielstwa
Andrzej Winkler
ul. Pod Wałem 7
44-203 Rybnik
oprac. na podstawie materiałów prof. dr hab. Marii Ryś
i Andrzeja Winklera
JK
|